[...] są teraz media w USA. Model szwedzki pokazał jeśli chodzi o Covid, że lockdowny był głupie, a nawet gorsze. Bo zrobiliśmy na wiosnę 2020 roku lockdown i było rzeczywiście wtedy mało zakażeń, ale potem na jesień to wszystko idzie bardzo do góry. Lockdowny wprost przeciwnie powodują pogorszenie się zdrowia społeczeństwa, bo nie można nigdzie [...]
[...] Nawet wybieranie pod pewnym względem tematu badawczego powoduje, że jesteśmy subiektywni, bo wydaje nam się, że badamy to co jest istotne, a niekoniecznie tak musi być, już wtedy zakładamy subiektywność. Finlandia jest bogatsza, ale w Polsce bardziej mi się podoba klimat. Chociaż pewnie jakbym tam dłużej był to bym się inaczej czuł. Ale tam albo [...]
Zacząłeś Pilek mówić o swoich myślach, więc jak chcesz to śmiało pisz o czym myślisz, tu sami swoi, w spamie to akurat takie tematy się przewijały, że nic mnie nie zaskoczy. No np. średnia długość życia w zaborze austriackim w XIX wieku to było z tego co kiedyś czytałem 28 lat i wtedy to już większość miała pozakładane rodziny.
[...] załatwiałem im profile zaufane i myślałem, że przy okazji pogadamy itd. ale się nie dało było fatalnie. Ciągłe pretensje, obwinianie, dyktowanie co mam robić, jak się zachowywać itd. Trzeba chyba podjąć jakąś męską decyzję i sprawę załatwić. Tak jak piszecie braterstwo z Węgrami można między bajki włożyć. Jest ono wtedy, gdy jest to na rękę.
Sepko, tak to było coś w tym stylu, że część kasy - jakieś 30 tysięcy na kawalerkę dałem ja (15-20% całości, to była naprawdę dobra okazja, bo trochę na uboczu, ale do mojego miejsca pracy blisko), reszta była od rodziców z rodzinnego biznesu przy którym pomagałem w weekendy i wakacje (wynajem, noclegi itd.), ustaliliśmy, że przez 2-3 lata zysk [...]
[...] co mam robić, jak się zachowywać itd. Trzeba chyba podjąć jakąś męską decyzję i sprawę załatwić. Tak jak piszecie braterstwo z Węgrami można między bajki włożyć. Jest ono wtedy, gdy jest to na rękę. Chłopie ile Ty masz lat? Wydrzyj ryja, że nie jesteś dzieckiem i mają się nie wp*****lać w Twoje życie. To nie przedszkole do ch***a wafla!
Co ty znowu zjadłeś Prosiaczku a nic , łykam tylko gorzkie łzy strachu amerykanie chcą żebyśmy przekazali nasze samoloty Ukraińcom , ale to my mamy je przekazać i wtedy będzie dobrze , ale jak miały one zostać oddane do amerykańskiej dyspozycji i Amerykanie mieli je oddać o ! to już ryzyko że NATO zostanie wplątane do wojny i teraz komunikaty [...]
Tak, ale nie do końca, więc trochę lipnie to zrobione, wtedy po taniości to było zrobione, teraz jak już bym robił to kanałówka pod mikroskopem w dobrym gabinecie, a nie taka fuszerka. Jak ma się hajs to ma się wszystko zdrowie można nieźle podreperować, ma się wolność, można robić się co chce, które tak teraz oszczędzam i kiedyś chciałbym [...]
[...] na drogę nie wywołuje znudzenia, ale patrzysz jako obserwator jak wszystko się zmienia i jesteś temu obojętny. Chyba taka obojętność, ale nie połączona z nudą." No na mnie za dzieciaka też duże wrażenie zrobił Quest, ja go w telewizji wtedy jeszcze oglądałem. Ehh chciałoby się zapomnieć dany film, żeby móc go obejrzeć jak za pierwszym razem.
Może wydawać się to trochę dziwne, ale odkąd miałem bezsenną noc na lotnisku i nie spałem 36 godzin wtedy, to moje zasypianie się poprawiło. Zastanawiam się dlaczego? Zasypiam w mniej niż 10-15 minut od trzech tygodni. Dziwne to trochę. Czasem nawet w mniej niż 5 minut nawet jak mój zegar biologiczny jest przestawiony i pójdę spać z dwie godziny [...]
[...] przez kolejny przeżyje, żeby złapać byle jaką robotę. Zawsze się coś wymyśli. Nawet jakby na nas atom zrzucili to po śmierci nie będzie miało znaczenia to ile żyliśmy. Nic wtedy nie będzie miało znaczenie, więc nie będzie czego żałować, wszystko co mamy to teraźniejszość. No ja powiem ci Prosiak, że jakby ktoś mi powiedział 2-3 lata temu, że [...]
Chcieć to bym chciał specjalne, ale już na pierwszej stawce nie zakwalifikowałem się fizycznie, brak dwóch zębów. Przynajmniej wtedy trzeba było mieć całą klawiature do specjalnych Interesował by mnie sniper Ogólnie pancerne najlepiej moim zdaniem jak nie mogę to co chciałbym
[...] potem Zabstyl. Praca w Polsce, za granicą, własny biznes? Czy może wolisz na razie nie zdradzać, ja np. wolę nie mówić i dopiero jak się uda to mówię, bo różnie z tymi planami bywa. Planuje jeszcze w Polsce posiedzieć na podobnych stanowiskach w innych firmach, chyba że dalej ceny wszystkiego będą tak lecieć w górę to wtedy się nie opłaca
[...] w powietrzu przyjacielu ciekawy jestem gdzie będą ci wszyscy mądrzy komentatorzy ci europejczycy ci postępowce ci światowcy te kvrwy prostytutki polityczne z jakiego klucza wtedy będą gęgać ? nawet nie musi być żadnego odgórnego planu politycznego ... jak się wleje kilka milionów ludzi do kraju wielkości Polski (to bedzie z 10% albo i więcej [...]
[...] taka se i na nią nie lecę i już w takiej sytuacji chyba wolę być sam niż z kimś. No i jeszcze różnica wieku nie w tę stronę co trzeba. Jakby była młodsza to spoko. Tak samo na Badoo/Tinder no w sumie niektóre są ok, ale nie wiem czy chciałbym być kimś kto mi się nie podoba czy nie lepiej wtedy samemu być, żeby choć trochę się podobał no to git.
Ja byłem na siłowni wczoraj i nie ma takiej frajdy co kiedyś. W ogóle mam mniejszą motywację gdy wiem, że w czymś raczej nie będę wymiataczem to wtedy nie czuję takiego sensu robienia tego.
Ja byłem na siłowni wczoraj i nie ma takiej frajdy co kiedyś. W ogóle mam mniejszą motywację gdy wiem, że w czymś raczej nie będę wymiataczem to wtedy nie czuję takiego sensu robienia tego. tosamomam Siłownia to jest taka yebana nuda że wcale się nie dziwię , ja tylko robię wyciskanie leżąc i nic więcej jeżeli chodzi o siłkę ,kalistenika , [...]
Co do wydobycia węgla to niestety tak jak Bane piszesz tak gadają o tej nieopłacalności, ale nagle jakby to wszystko sprywatyzowali to nagle by wyszło, że się opłaca. No ale wtedy nie można byłoby 13 i 14tek wypłacać górnikom, utrzymywać związki zawodowe czy jakieś zyebane zarządy. No i tak to się wszystko kręci w tym państwie z kartonu.
[...] pracownikiem i tego nie zrobiono trzeba się upomnieć, drugi raz dowiedziałem się, że pieniądze zakładowe, które obiecał mi kierownik trzeba specjalnie przenieść i dopiero wtedy mogę w pełni wypełnić wniosek wyjazdowy. Bilety lotnicze, które kupowałem przez uczelniane biuro podróży już mi babka trzeci raz wyszukuje i już niby miałem wylecieć, [...]
W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie
